
Jak rośliny komunikują się z naszym systemem immunologicznym i dlaczego jest to takie istotne dla naszego zdrowia?
O leczniczym związku człowieka z naturą wiadomo już od czasów średniowiecza. Jeśli interesujesz się choć trochę zielarstwem lub ziołolecznictwem, zapewne słyszałaś o Hildegardzie z Bingen, która zebrała i opisała całą swoją średniowieczną wiedzę na temat leczniczego działania roślin.
Jednak mówiąc o leczniczym działaniu roślin, nie mam na myśli jedynie środków leczniczych – naparów, maści, olejków czy herbatek jakie uzyskujemy z roślin. Współczesna nauka potwierdza, że już samo przebywanie w lesie lub innych okolicznościach bliskich przyrodzie, wpływa korzystnie na poprawę zdrowia fizycznego i psychicznego człowieka.
Jak to się dzieje? – w największym skrócie – rośliny leczą nas przez wzajemną biologiczną komunikację z systemem immunologicznym oraz podświadomością.
Komunikacja roślin
Świat nauki wciąż podejmuje próby zrozumienia i zdefiniowania procesu komunikacji roślin. Wiadomo, że rośliny komunikują się podobnie jak insekty, przy pomocy substancji chemicznych. Tak zwane „słowa roślin” to wysyłane przez nie molekuły składające się z atomów. Roślina wysyłająca molekułę jest nadawcą, natomiast odbiorca informacji – inna roślina, wie co ma z tą informacją zrobić, rozumie ją i reaguje na nią.
Na przykład, zaatakowana przez intruza roślina wydziela substancje, które alarmują inne rośliny. Informacja wysyłana do innych roślin zawiera w sobie dokładną informację, kto (jaki insekt) jest agresorem. Dzięki temu rośliny – odbiorcy wiadomości są w stanie wyprodukować odpowiednie przeciwciała i mechanizmy obronne właściwe dla tego konkretnego owada. Jednocześnie, w tym samym czasie, molekuły komunikacyjne alarmują i przyciągają naturalnych wrogów agresora. Zatem komunikacja ta nie kończy się tylko na roślinach, ale dotyczy również zwierząt.
W opisanym powyżej procesie komunikacji główną rolę odgrywają terpeny, czyli substancje roślinne, które wpływają na zapach, smak a także działanie farmakologiczne roślin. Na przykład podczas produkcji kadzideł lub mirry z drzew balsamicznych, rośliny są nacinane w celu pozyskania terpenów. Tak samo korzenny smak imbiru czy charakterystyczny zapach lawendy lub cytrusów kształtowany jest właśnie przez terpeny. Terpeny pełnią również rolę przekaźników sygnałów.
Terpeny a system immunologiczny człowieka
Układ immunologiczny człowieka, inaczej zwany układem odpornościowym, posiada umiejętność rozróżniania zdrowych komórek i tkanek organizmu od szkodliwych patogenów. Jego celem jest ochrona organizmu i utrzymanie go w zdrowiu. W przypadku zagrożenia system immunologiczny identyfikuje i likwiduje czynniki chorobotwórcze czy komórki nowotworowe. Można więc powiedzieć, że układ immunologiczny jest tworem postrzegającym (dostrzeżenie zagrożenia), komunikującym (produkcja przeciwciał i naturalnych komórek-zabójców) i działającym (procesy zwalczania zagrożeń). W świetle najnowszych badań naukowych, system immunologiczny nazywany jest wręcz „organem zmysłu”.
Jednym z zadań okładu immunologicznego jest umiejętność oceny bodźców napływających do naszego organizmu ze świata zewnętrznego. Jak już pisałam wcześniej, rozpoznaje je i odpowiednio na nie reaguje. Kiedy zdolny do komunikacji układ immunologiczny człowieka spotyka się z komunikującymi roślinami, zachodzą procesy uzdrawiające.
Podczas spaceru w lesie system immunologiczny człowieka wchodzi w kontakt z terpeną komunikacyjną rośliny. Częściowo ją wdychamy, częściowo wchłaniamy przez skórę. Większość terpenów które w ten sposób człowiek przyjmuje do organizmu ma potężne działanie zdrowotne. Na uwagę zasługuje tu grupa tak zwanych „terpenów antynowotworowych” , które w zaskakująco skuteczny sposób wspomagają walkę z tą trudną chorobą. Dzięki nim układ odpornościowy człowieka znacznie zwiększa zarówno liczbę protein przeciwnowotworowych jak i ilość oraz aktywność komórek naturalnie biorących udział w zwalczaniu komórek nowotworowych.
Jeśli spędzisz w lesie zaledwie jeden dzień, to jeszcze przez siedem następnych dni w Twoim organizmie działać będą naturalne komórki zabijające wszystko co groźne i niepotrzebne dla Twojego organizmu. Jeśli spędzisz w lesie 2-3 dni, to liczba komórek ochronnych organizmu wzrośnie na tyle, aby wypełnić rezerwy na kolejnych trzydzieści dni.
Atmosfera lasu i zawarte w niej lecznicze terpeny, doskonale wpływają także na system hormonalny i skutecznie obniżają poziom hormonów stresu: kortyzolu i adrenaliny. Przeprowadzone badania wskazują, że jeden dzień w lesie redukuje o 30% poziom adrenaliny u mężczyzn i o ponad 50% u kobiet.
Zawartość terpenów w powietrzy leśnym zmienia się w zależności od pór roku. Najwyższej ich koncentracji możemy spodziewać się w okresie letnim a najniższej zimą. Już od kwietnia i maja koncentracja terpenów antynowotworowych wzrasta bardzo szybko a swój szczyt osiąga od czerwcu do sierpnia, dlatego właśnie w tych miesiącach warto wybrać się na dłużej do lasu aby czerpać z jego uzdrawiających mocy.